“Poranek był wyjątkowo paskudny. Deszcz siąpił bez przerwy, aż nosa się nie chciało wyściubić.” – Tymi słowami wielki przedwieczny Asuconów Michał “Coach” Tenerowicz rozpoczyna swoją krótką recenzję na temat pierwszej edycji Festiwalu Kultury Japońskiej Asucon, od której mija dziś równo dwadzieścia lat!
Niepowtarzalny klimat, obowiązkowa sala kinowa (nikt wówczas nie przejmował się prawami autorskimi), sala elektroniczna oraz abstrakcyjny konkurs wiedzy o anime, na który dzisiaj patrzyłoby się raczej z politowaniem. Tak bawiło się środowisko sympatyków mangi i anime u schyłku XX wieku, a co zdarzyło się w ramach kolejnych edycji? Dowiecie się już wkrótce!